Forum www.feudal.fora.pl Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Sesja nr2: Informator Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Dartius
Administrator
Administrator



Dołączył: 24 Kwi 2008
Posty: 119 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: was wytrzasnęli?

PostWysłany: Pon 18:49, 02 Cze 2008 Powrót do góry

Wszyscy(prócz Quaro):
Noc minęła szybko i stosunkowo spokojnie. Gdy wszyscy już wstali, zebrali swe rzeczy i zjedli posiłek, który został przygotowany wystarczyło oczekiwać na rzeczonego gospodarza, który poda jakiekolwiek wytyczne. Jednak miast niego do świątyni weszła wczorajsza przewodniczka, która poubierana, pozakrywana(mimo iż widać było słońce) stanęła przed Wami.
-Dobra. Skoro widzę, że wszyscy gotowi możemy ruszać. Nie traćmy więcej czasu." Rzuciła bezpardonowo i wyszła, jakby nie miała zamiaru na Was czekać.


Quaro:
Od wczorajszego incydentu nic ale to nic nie stawało ci na drodze, wypytywało o różne rzeczy, czy prosiło o pomoc w ratowaniu kogoś lub czegoś. Przespałeś noc w zajeździe znajdującym się niedaleko. Z rana po posiłku ruszyłeś w trasę ku większemu miastu, by znaleźć kogoś, kto będzie potrzebował Twoich usług. Droga, mimo iż była nieco męcząca nie dłużyła się. Słońce pobłyskiwało przedzierając się przez konary drzew, pod których osłoną szedłeś. Z daleka widać było duże skupisko domów, osadzone w malowniczo wyglądającej dolinie.
Zobacz profil autora
Ero
Administrator
Administrator



Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 543 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 18:54, 02 Cze 2008 Powrót do góry

Hatchi :

- Dobrze moi drodzy myślę , że możemy się zbierać i wyruszać - Pogłaskał Hinatę po głowie .
- Jeżeli nie macie nic przeciwko , to nasza dwójka woli jednakowoż szybszą podróż - popatrzył na wszystkich zebranych przy śniadaniu :
- Czy możesz mi powiedzieć w którą stronę się udajemy ? - Powiedział najmilej jak potrafił . Dzisiaj miał dobry dzień , od rana nie miał żadnego napadu strachu i spał w wygodnym łóżku a nie jak zwykle na świeżym powietrzu .

Chwycił kostur i podał rękę Hinacie :
- Idziemy moja droga ? - Powiedział z uśmiechem
Zobacz profil autora
Stolczyk
Administrator
Administrator



Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 373 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: cwiartki 3/4

PostWysłany: Pon 19:02, 02 Cze 2008 Powrót do góry

-Ja tam niemam nic przeciwko- powiedziałem do mnicha- jeżeli mamy się wybierać na niebezpieczną podróż lepiej by było gdybyśmy wszyscy szli razem i dostosowanym tempem do innych- żekłem- swoją drogą też wole szybsze podróże- popatrzał na innych- lecz nie wszyscy je wolą
Zobacz profil autora
Mucios
Gracz



Dołączył: 11 Maj 2008
Posty: 21 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:10, 02 Cze 2008 Powrót do góry

Wstał z miejsca i lekko się przeciągnął. Bez słowa wyszedł za przewodniczką. "Kolejny dzień..." pomyślał. Miał dziwne przeczucie, że ten dzień będzie dłuższy.
- Dokąd zmierzamy ? - rzucił do kobiety, która szła przed nim.
Zobacz profil autora
Quaro Lateralus
Gracz



Dołączył: 10 Maj 2008
Posty: 47 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Okinawa

PostWysłany: Wto 15:51, 03 Cze 2008 Powrót do góry

Kropla poty spadła na ziemię chwile po tym jak samuraj przysiadł przy jednym z drzew ocierając czoło. Bądź co bądź słońce prażyło a drzewa i tak od zaduchu ratować nie mogły, a bynajmniej nie tak by uratować go od niemałego zmęczenia... W końcu chodzenie w pełnym uzbrojeniu, choć lekkim dawała się we znaki nawet doświadczonym wojakom. Upił wody łyków kilka z manierki zastanawiając się nad tym całym wczorajszym cyrkiem. Doszedł do wniosku że to jeno szalony starzec... demony, potwory, zło... Racja, mistrz opowiadał mu o szali i równowadze na świecie ale... Ale przecież tym zajmowała się legendarna gildia assasynów. Nie jemu biegać i "bohaterzyć" na prawo i lewo. Wystarczy mu dorywcza praca, miska ramen i dach nad głową.
Po chwili odpoczynku popatrzył w słońce... westchnął, wstał i ruszył w dalsza drogę.
Zobacz profil autora
Dartius
Administrator
Administrator



Dołączył: 24 Kwi 2008
Posty: 119 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: was wytrzasnęli?

PostWysłany: Pią 23:17, 13 Cze 2008 Powrót do góry

Hatchi i reszta: Cała czwórka, a właściwie piątka podążała coraz bardziej w głąb lasu. Atmosfera wydawała się ciężka, ze względu iż przewodnik pozostawał w całkowitej ciszy i nie reagował na wasze nawoływanie, jednakowoż postanowiliście się tym zbytnio nie przejmować. Przemierzaliście nieokiełznaną głuszę w jakimś konkretnym kierunku, lecz bez jakiejkolwiek wiedzy "Po co?"



Quaro: Droga do samego miasta trwała około półtora godziny. Przyjemne miejsce rzec by można i stosunkowo większe niż poprzednia pipidówka. Minąłeś mały ryneczek, na którym stragany z jedzeniem powystawiali kupcy, Domy, domki, mniejsze czy większe zajazdy. W trakcie zwiedzania zaczęło się robić jednak niemiłosiernie gorąco.
Zobacz profil autora
Quaro Lateralus
Gracz



Dołączył: 10 Maj 2008
Posty: 47 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Okinawa

PostWysłany: Pią 23:40, 13 Cze 2008 Powrót do góry

Akumu... - rzekł samuraj przecierając nadgarstkiem spocone czoło.. zimna sake, kąpiel w zimnej rzece i piękna kurtyzana... mhm... chciało by się.. za marne ile tam mu yenów zostało? ... "Oby było na ramen i dwa bukłaki wody na dalsza podróż..." pomyślał sprawdzając swój jakże marny budżet... no tak... może gdyby poszedł za innymi co to naszemu daimyo sie oddali pewnie miałby teraz wypchany żołądek...
I kiedy tak przeklinał dzień w którym powiedział sobie że wyruszy w podróż - a było tak za każdym razem kiedy miał pusty żołądek, rzecz jasna gdy był najedzony dziękował bogom, iż obrał ścieżkę wędrownego najemnika, postanowił poszukać zimnej łaźni.. rzecz jasna w takim mieście musiała taka być a nóż jeszcze jakaś kurtyzana się trafi...
Zobacz profil autora
Ero
Administrator
Administrator



Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 543 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 20:51, 16 Cze 2008 Powrót do góry

Hatchi :

Mnich szedł przez las , dyskutując ze swoją kobietą . Co chwilkę zatrzymywał się i wpatrywał w głębię lasu . Lecz szturchnięcia Hinaty skutecznie posuwały go do przodu .
- Nie wiem , w jaki niby sposób ci ludzie pomogą nam pozbyć się Ifugana - powiedział odrobinkę zgnębiony po czym ruszył dalej ...
Zobacz profil autora
Stolczyk
Administrator
Administrator



Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 373 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: cwiartki 3/4

PostWysłany: Wto 21:04, 17 Cze 2008 Powrót do góry

Hikaru:

Cała ta cisza jaby zjadała mój umysł. Nie mogłem o niczym pomyśleć bo otoczenie jakby mi nie sprzyjało. Jednak szedłem bez słowa dalej tam gdzie mnie prowadzono. Zastanawiałem się jednak co już bedzie gdy dotrzemy do owego zła. Czy je pokonamy. Czy bedzie jakaś taktyka? Czy uda nam się zgrać? Było wiele pytań na które nie znałem odpowiedzi. Przypomniało mi to moje czasy z dzieciństwa kiedy też zadużo nie wiedziałem i miałem wiele pytań. Przypomniawszy sobie dawne czasy pogrążyłem sie w wspomnieniach, jednakże szedłem dalej, nie zatrzymałem się ani na chwile. Z mojego dzieciństwa były również wspomnienia smutne niczym czarne chmury zapowiadające burze. I tak szedłem dalej tam gdzie mnie prowadzono
Zobacz profil autora
Dartius
Administrator
Administrator



Dołączył: 24 Kwi 2008
Posty: 119 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: was wytrzasnęli?

PostWysłany: Czw 14:42, 09 Paź 2008 Powrót do góry

//Blokuję sesję z braku 1 postaci. Z resztą to i tak był test i narazie fabularnie jakoś świat się klei więc.....czekamy na kolejne testy Razz//
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)