Forum www.feudal.fora.pl Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Sesja nr1 : Pierwsze spotkanie Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Quaro Lateralus
Gracz



Dołączył: 10 Maj 2008
Posty: 47 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Okinawa

PostWysłany: Sob 8:51, 24 Maj 2008 Powrót do góry

W tem opuścił swój miecz i schował go do tsuki. Cóż mu było robić? Zdaję się że wystarczy już trupów na dziś.. Jeno czujnym być to mu pomoże. Nie pasowało mu... zdecydowanie nie. Ruszył z wolna za całą tą "ferajną"...
Zobacz profil autora
Ero
Administrator
Administrator



Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 543 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Nie 14:42, 25 Maj 2008 Powrót do góry

Hatchi :

- Droga pani , czy nie mogli byśmy przyspieszyć kroku ? - Zadał pytanie mnich * W końcu umiem biegać szybciej niż wszyscy tutaj zebrani , no może oprócz hinaty * uśmiechnął się lekko po czym począł obserwować wszystkich ludzi .
- W następnym mieście musimy kupić parasol - Zakończył swoją wypowiedź po czym zamilkł ...
Zobacz profil autora
Stolczyk
Administrator
Administrator



Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 373 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: cwiartki 3/4

PostWysłany: Pon 7:23, 26 Maj 2008 Powrót do góry

Hikaru
-Pff- powiedział cicho jakby sam do siebie i ruszył za podrużniczką
Zobacz profil autora
Mucios
Gracz



Dołączył: 11 Maj 2008
Posty: 21 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 9:25, 31 Maj 2008 Powrót do góry

Hideyoshi:
Tylko jedna myśl ciągle krążyła mu po głowie: "Dokąd idziemy", lecz cóż mógł zrobić ? Ruszył za przewodnikiem, wlokąc się gdzieś z tyłu.
Zobacz profil autora
Dartius
Administrator
Administrator



Dołączył: 24 Kwi 2008
Posty: 119 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: was wytrzasnęli?

PostWysłany: Sob 12:54, 31 Maj 2008 Powrót do góry

Wszyscy:
Podążaliście za dziewczyną, która wchodziła coraz głębiej w las. Wokoło panowała cisza, przerywana jedynie przez powiew chłodnego wiatru. Droga wydawała się dłużyć w nieskończoność do momentu, w którym wkroczyliście na polanę. W jej głębi stała Opuszczona i zaniedbana z wyglądu świątynia, a do niej poprzyczepiane pozostawały talizmany chroniące przed czymś. Przewodniczka nie zwolniła kroku i już po chwili otworzyła drzwi prowadzące do wnętrza. Cisza stawała się nieznośna więc postanowiliście podążyć jej śladem....
Wnętrze świątyni nie było tak zdezelowane niż jej zewnętrzna otoczka. Prawdę mówiąc, wyglądała jakby w jej środku tętniło życie. Wszystko wypucowane, podłoga lśniła, a pomieszczenie przystosowane zostało do życia codziennego.
-Rozgośćcie się" Dobiegł was głos nieco w głębi, gdzie światło z wewnątrz porozpalanych świec nie dolatywała.Z mroku wyszła postać. Odziany w szary, podróżniczy płaszcz człowiek, przy pasku miecz oraz parę innych rzeczy, trzymał w ręku przedmiot przypominający nieco sztandar.Wzrokiem każdego z was okalał, po czym ruszył i usiadł w fotelu na przeciw wam.
-Zrobiłam jak chciałeś. Zwróć mi teraz mój poprzedni wygląd Yoshue."Zniecierpliwionym głosem przerwała ciszę dziewczyna, która was przyprowadziła.- I oddaj mojego"Towarzysza Podróży" jak obiecałeś."
-mmmm taaak. Zrobiłaś to o co poprosiłem. Niech więc będzie...."Szybkim ruchem wykonał jakiś gest i rozsiadł się nieco wygodniej:- Gotowe. Mam nadzieję, że wykorzystasz to w dobrym celu Midori i..."
-NIE NAZYWAJ MNIE TAK!"Przerwała Mu wrzaskiem.-NIKT NIE MA PRAWA TAK DO MNIE MÓWIĆ CHYBA, ŻE MU NA TO POZWOLĘ"Wyciągnęła z pochwy katanę i ostrzem wskazała na przebywającego w pomieszczeniu człowieka:-Więc nie waż się więcej..."Zmrużyła oczy i wściekła wyszła ze świątyni.
-Dobrze więc.. usiądźcie wszyscy muszę wam wiele przedstawić. Z pewnością macie wiele pytań jak choćby"Po co Was tu sprowadziłem".Z chęcią odpowiem na każde z nich" Rzekł nie przejmując się całym zajściem, jakby znał tą dziewczynę na wylot...


Ostatnio zmieniony przez Dartius dnia Sob 12:58, 31 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Ero
Administrator
Administrator



Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 543 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 13:09, 31 Maj 2008 Powrót do góry

Hatchi :

* Znów świątynia , dobrze że nie muszę w żadnej mieszkać * Lekki uśmiech pojawił się na jego twarzy po czym spojrzał na Hinatę :
- Jak nas znów wywaliłaś w maliny , to będziesz musiała mi to jakoś wynagrodzić - Wycedził cicho przez zęby po czym spojrzał na mężczyznę :
- Jeżeli wolno mi spytać , to kimże jesteś , że zamieszkujesz tą świątynię ? Nie wyglądasz mi na mnicha - Uśmiechnął się lekko .
* No i pięknie ... *
Zobacz profil autora
Stolczyk
Administrator
Administrator



Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 373 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: cwiartki 3/4

PostWysłany: Sob 13:34, 31 Maj 2008 Powrót do góry

Spojrzałem na człowieka który wówczas zadawał pytanie. Też chciałem się dowiedzieć wielu żeczy takich jak :poco nas tu wszystkich razem sprowadzil. Nie znałem odpowiedzi na wiele niedających mi spokoju pytań.
Zobacz profil autora
Quaro Lateralus
Gracz



Dołączył: 10 Maj 2008
Posty: 47 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Okinawa

PostWysłany: Sob 14:08, 31 Maj 2008 Powrót do góry

Ten zaś na rękojeści miecza dłoń trzymał już w lekkim rozkroku widząc jak to kobieta stalą wywija. Spod bujnej grzywki spojrzał na mężczyznę oczekując odpowiedzi. Odpowiedzi na hasło jakie zapewne zakapturzony człowiek znał i wiedział że też tego wojownik oczekuje. W każdym momencie był gotów broni swej dobyć i jeśli trzeba walczyć. Czekał.. w spokoju nie zwracając uwagi na ten cały cyrk idący wraz z nim.
Zobacz profil autora
Mucios
Gracz



Dołączył: 11 Maj 2008
Posty: 21 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:26, 31 Maj 2008 Powrót do góry

Przekroczył próg świątyni, stanął i włożył ręce do rękawów. Lekko się wyprostował i trochę rozluźnił. Nie czuł zagrożenia, chyba że brak wiedzy. Nie wiedział właściwie co się dzieje, kim jest ten człowiek, gdzie są i po co tu są. Nie wyjmując rąk z rękawa powiedział:
-Ty nas tu zebrałeś, więc mów po co. Czego od nas chcesz ?
Zobacz profil autora
Dartius
Administrator
Administrator



Dołączył: 24 Kwi 2008
Posty: 119 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: was wytrzasnęli?

PostWysłany: Sob 22:44, 31 Maj 2008 Powrót do góry

-Spokojnie.."Odrzekł Hideyoshiemu mężczyzna w kapturze.-Wszystko wam Wytłumaczę więc nie musicie się wściekać. Masz rację"zwrócił się do Hatchiego"- nie jestem mnichem Nie musisz się także odgrywać na swojej towarzyszce, bo jak sam wiesz Inukami nie są postaciami, chcącego zrobić na złu swemu panu."Spokojnym tonem wypowiadał zdania uśmiechając się z lekka."-Prosiłem Midori by obserwowała Was przez ostatnie miesiące. Wy jesteście odpowiednikami pewnej prastarej przepowiedni, której część wam przy toczę wam teraz."Uśmiechnął się lekko i odrzekł ponownie, lecz jakby nieswoim głosem:
-Wojownika znajdź o zdolnościach niezwykłych, władającego wiatrem człowieka, mnicha co ze zwą podwładną podąża, idącego przez noc skrytobójcę, i mrok wcielony, co na ścieżkę światła został nawrócony. Z ich pomocą Pokonasz zło, co na powrót korzenie rozsiewa po świecie."
Umilkł na moment.:-Przepowiednia w sumie do mnie była przekazana, lecz nie dali mi wskazówek gdzie mam szukać. Stoicie jednak teraz przede mną i chciałbym, byście dopełnili przepowiedni.Świat nie jest taki, jak wam się wydaje. Równowaga została zachwiana i wszystko wskazuje na upadek świata.Spojrzał na każdego z osobna. Nie ukazując żadnych zachowań dziwnych jakby napawał się waszym widokiem.-Tak więc was zapytuję, czy jesteście gotowi? Czy stawicie czoła grożącej zagładzie i zrównoważycie zachwiany balans dobra i zła?"Spytał przybierając teraz poważną minę
Zobacz profil autora
Ero
Administrator
Administrator



Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 543 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 23:20, 31 Maj 2008 Powrót do góry

Hatchi :

- Nigdy bym się na niej nie odgrywał , aczkolwiek wolę aby pewne rzeczy pozostały tajemnicą - powiedział lecz jego wypowiedzi brakowało zupełnie sensu :
- Jeżeli chodzi ci o zło , to z pewnością wiesz o mnie i o mojej podróży ? Czy w ten sposób pozbędę się tego co przy sobie noszę ? - Zapytał spoglądając na niego .
W międzyczasie chwycił hinatę za dłoń
* Nie musiał tego od razu mówić ! *
Zobacz profil autora
Stolczyk
Administrator
Administrator



Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 373 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: cwiartki 3/4

PostWysłany: Nie 12:12, 01 Cze 2008 Powrót do góry

-Chwileczke- żekł- skoro mamy pokonać zło...- powiedział i zamilkł na chwile- jeżeli nawet uda sie je nam pokonać, to co bedzie dalej??- zamilkł- co bedziemy z tego mieli że je pokonamy?? Mógli byśmy teraz siedzieć spokojnie gdzieś w barze popijając sake i nie przejmować się tym co się tutaj dzieje- żekł- skoro zależy ci natym żemyśmy pokonali dobro i zło to jakbyś nas do tego przekonał jakby ktoś z nas niechciał wziać w tym udziału?
Położył ręce na biodrach i czekał na reakcje męzczyzny w kapturze
Zobacz profil autora
Quaro Lateralus
Gracz



Dołączył: 10 Maj 2008
Posty: 47 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Okinawa

PostWysłany: Nie 12:24, 01 Cze 2008 Powrót do góry

Zamyślił sie... wyprostował a dłoń z swego oręża powędrowała wzdłuż ciała. Zło na świecie było zawsze, zawsze będzie choć nie wiadomym jak uśpione. Jego pokonać sie nie da. Co dzien zradza się nowy zły człowiek z natury, który choć niewiadomym jak pokierowany swe przeznaczenie wypełni i zakorzeni w następnym ziarno złego czynu. Więc jaki był sens? Po co się narażać. Prawda, robi to każdego dnia podczas pracy, choć kierując się bushido winien dawać przykład i kierować się moralnymi zasadami. Ale czy to był jego interes? Ot tak zwykle... obrócił się do wyjścia... i począł odchodzić bez słowa.
Zobacz profil autora
Mucios
Gracz



Dołączył: 11 Maj 2008
Posty: 21 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 12:36, 01 Cze 2008 Powrót do góry

- No właśnie, co my będziemy z tego mieli. Przecież nie będziemy się trudzić na darmo, za coś musimy żyć.
Nie był materialistą, ale denerwowała go myśl że miałby się trudzić za jakieś nieroba, bez zapłaty.
Zobacz profil autora
Dartius
Administrator
Administrator



Dołączył: 24 Kwi 2008
Posty: 119 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: was wytrzasnęli?

PostWysłany: Nie 16:03, 01 Cze 2008 Powrót do góry

-Tak. Pozbędziesz sie zła, które gnębi Ciebie od dłuższego czasu. Powinieneś się także pozbyć dręczących fobii lecz całe to zadanie nie będzie łatwe." Odpowiedział Hatchiemu zaglądając mu głęboko w oczy. Gdy samuraj wstał i ruszył ku wyjściu,odziany na szaro człowiek przeniósł wzrok na w jego kierunku:-Oczywiście nikogo nie będę zmuszał do tego. Przepowiednia jest jednak jasna drogi Quaro. nawet jeśli odejdziesz teraz, drogi z przebywającymi tu osobami, jak i dziewczyną, która wyszła przed tobą skrzyżują się nieraz i to całkiem szybko"Rzekł lekko uśmiechając się. Zwrócił swą uwagę na młodego adepta ninja oraz poczynającego sztukę władania wiatrem młodzieńca
:-Równowaga nie może zostać nadmiernie zachwiana. Gdy szala przeważa się na jedną ze stron trzeba temu zapobiec obojętnie, która z nich jest w odwrocie, a która w ataku. O wynagrodzenie nie musicie się martwić. To co czeka was po wypełnieniu przepowiedni przejdzie oczekiwania każdego z Was."Ciągnął monolog spoglądając to na Hikaru, to na Hideyoshiego.:- Lecz jak powiedziałem zadanie nie jest łatwe. Prędzej czy później Inni dowiedzą się o tej przepowiedni i będą tropić Was wszystkich. I nie będzie to zbyt przyjemne spotkanie toteż chciałem was tu zgromadzić. Odpocznijcie jednak teraz. Wszystko wytłumaczę wam jutro" Rzekł staruszek wstając. Spokojnym krokiem wyszedł z pomieszczenia zostawiając Was samym sobie. Na lewo zaskrzypiały nagle drzwi prowadzące do czterech różnych sypialń. W tym samym momencie zmęczenie dało się każdemu we znaki, toteż nie świadomi jutra udaliście się na spoczynek....


//Tu kończy się sesja Nr 1. Exp rozdzielę jak się stworzy podział jakiś xD. Oczekujcie sesji nr 2 ^^//


Ostatnio zmieniony przez Dartius dnia Nie 16:06, 01 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)